Lublin
Dostęp do Internetu dla każdego obywatela

"Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata; człowiek nierozsądny z uporem próbuje dostosować świat do siebie. Dlatego wszelki postęp zależy od ludzi nierozsądnych."
    George Bernard Shaw

Reklama


Sprzedawałem komputery zanim robił to w Polsce ktokolwiek. Rozwijałem biznes promocji w social media zanim 90% Polaków miało konta na Facebooku. Postulowałem wprowadzenie rządów obywateli i odpowiedzialności polityków oraz urzędników przed społeczeństwem zanim to było modne. Dziś każdy ma w domu komputer osobisty, na Facebooku czy G+ spędzamy godziny, a postulat systemu referendalnego znaleźć można w programie - i tylko w programie - co drugiej partii. Wiem, jak to jest być awangardą, jakie propozycje są zgodne z duchem czasu, społecznymi i gospodarczymi odczuciami i potrzebami. I wiem, że politycy za tymi potrzebami nie nadążają.

Jestem wielkim fanem Internetu. Internet zrewolucjonizował społeczeństwo i pora, by zrewolucjonizował też państwo. Za tym co rodzi się w Internecie, za tą ogromną siłą wyobraźni internautów, nie nadąży nigdy żaden polityk. System polskiego państwa jest niedostosowany do aktualnych potrzeb i przyzwyczajeń obywateli - mogę kupić w Internecie wszystko co zechcę nie ruszając się z domu, mogę poznać nowe osoby, zorganizować protest czy petycję - więc dlaczego nie mogę załatwić przez Internet najprostszej sprawy w urzędzie? Moje pokolenie wie, że jeśli system nie działa to należy go wymienić na nowy. Dlatego przedstawiam cztery postulaty zgodne z duchem XXI wieku:

Internet nie jest już tylko przestrzenią wymiany informacji, "miejscem", gdzie można pracować czy spędzić czas dla rozrywki. Jest rzeczywistością równie ważną i "prawdziwą", co świat za oknem. Rządzi się swoimi zasadami, to prawda, ale jedno jest pewne - "prawo do Internetu" awansuje do rangi podstawowego prawa każdego obywatela. Tak jak wszyscy wspólnie zrzucamy się na drogi publiczne - ulice i chodniki -, by po nich chodzić do pracy czy sklepu, tak samo powinniśmy wspierać się nawzajem, by każdy obywatel miał dostęp do Internetu. W Internecie żyje świat alternatywny wobec świata telewizji - Internet sam pozwala dobierać treści użytkownikowi a nie ładuje do mózgu tę samą papkę jak tv czy radio. W Internecie powstają alternatywne poglądy, rozpowszechniają się nowe idee - w tym polityczne. Wiele alternatywnych mediów zrodziło się dzięki Internetowi. Dlatego odcinanie obywatela od dobra, jakim jest Internet, jest być może korzystne dla władzy, ale niekorzystne dla społeczeństwa jako całości. Każdy powinien mieć dostęp do Internetu, tak jak każdy może usiąść na ławce, przejść się ulicą, wejść do lasu czy oddychać powietrzem.

 

Reklama________________________________________________________________________________

BEZPŁATNIE PRZYWOZIMY
   
Zakupy w Lublinie
    
Tel. (w godz. 7-22) 534 - 787 - 231
do domów, biur, warsztatów itp.

________________________________________________________________________________________


Promocja nowych technologii i biznesów startupowych.

Lubię gadżety, które ułatwiają mi życie. Serwisy Internetowe, które pozwalają mi szybko znaleźć odpowiedź na dowolne pytanie, obejrzeć opinie innych obywateli co do np. lekarza, u którego chcę się leczyć, czy fachowca, któremu chcę zlecić remont mieszkania. Pomysłowe aplikacje na telefon, które ułatwiają mi umówić się na spotkanie, na przejazd z miasta do miasta, poznanie nowych miejsc (wirtualnie i realnie), rozplanować dzień. Większość tych pomysłów powstaje w głowach startupowców. Nasz kraj jest świetnym miejscem dla rozwoju startupów nie, dlatego że zatrudnienie pracownika nie jest tu drogie, ale dlatego, że mamy dobrze wykształconych fachowców w wielu dziedzinach. I tracimy ich - postępuje drenaż młodych talentów za granicę. A oni wszyscy mogliby założyć biznesy w Polsce - gdyby prawo nowych technologii było przejrzystsze, a obywatel, który podejmuje się takiego przedsięwzięcia nie był od razu traktowany jako kryminalista, gdyż porusza się w sferze nieregulowanej - takiej, do której nie dobrali się jeszcze politycy, by go wydoić. Gdyby można było łatwo założyć i prowadzić w Polsce spółkę, ściągać kapitał od zagranicznych inwestorów, zatrudniać fachowców. Chciałbym jako Prezydent być patronem nowych technologii, innowacji i środowisk startupowych - tych, którzy biznesy startupowe prowadzą, ale przede wszystkim tych, którzy z ich osiągnięć korzystają.

Paweł Tanajno


 

stat4u PortalPOLSKA.pl