30 czerwca, patrol z bydgoskiej drogówki zatrzymał bydgoszczanina podejrzanego o kilka wykroczeń i przestępstwo. Do zdarzenia doszło ok. godz. 17:00 przy ul. Brzozowej. Wtedy mundurowi zauważyli motocyklistę, który brawurowo wyprzedzał pojazdy. Co więcej, jednoślad miał podgiętą tablicę rejestracyjną i była ona nieczytelna. Policjanci zbliżyli się do motocyklisty i przed Rondem Inowrocławskim dali mu sygnał tarczą do zatrzymania. Motocyklista postanowił uciec, zjeżdżając na prawy pas i oddalając się w kierunku ul. Jana Pawła II. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Uciekający motocyklista przejechał przez chodnik oraz ścieżkę rowerową. Następnie wjechał w ul. Wczasową, gdzie został zatrzymany.

Kierującym okazał się 29-letni bydgoszczanin. Policjanci w trakcie rozmowy z nim wyczuli od niego alkohol. Badanie trzeźwości wykazało, że ma blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, nie posiadał żadnych dokumentów. Okazało się także, że nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem. Odpowie również za zakrywanie tablicy rejestracyjnej oraz za jazdę po chodniku i drodze dla rowerzystów.

W myśl nowych przepisów grozi mu minimum 5 tys. zł kary grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat. (jkd)