- Bardzo się cieszę , że moja rzeźba  „Granitowe Serce” wpisała się w krajobraz  Strzegomia, miasta, z którego pochodzę , gdzie tworzę swoje prace, miasta, do którego mam wielki sentyment. Myślę, że dzięki trwałości granitu, moja rzeźba przetrwa wiele pokoleń i będzie cieszyć mieszkańców. Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze coś zaprojektować dla mojego miasta. Może coś bardziej zaskakującego i oryginalnego… – stwierdza Ewa Solima, strzegomska rzeźbiarka. I dodaje: - Myślę, że moja praca pokazuje, iż  granit nie musi być szary i smutny, ale można mu nadać nowe oblicze, przełamując go kolorem i ciekawym kształtem.

Małe granitowe serca, mieszczące się w dłoni, są nietypową pamiątką, wręczaną wybitnym osobistościom i ludziom zasłużonym dla rozwoju miasta.  Pomysłodawcą serca jest Krzysztof Skolak, prezes Fundacji Bazalt, a wykonawcą -Jerzy Zysk. Strzegomski rzeźbiarz wykonuje serduszka w  rozmaitych formach i w różnej wielkości – od serca symbolu, poprzez  gadżety instalowane na różnych podstawach, aż  do biżuterii – serc  wisiorków, które chętnie noszą strzegomskie kobiety. Tylko w ciągu jednego roku serca przeszły swoistą metamorfozę.
 
„Granitowe Serce Polski” ma też swój słodki wariant - tort z napisem „Granitowe Serce Polski”, który wykonała Joanna Lenc, z cukierni „Joanna” w Strzegomiu. Smaczny tort  jest słodkim nawiązaniem do symbolu miasta.

  - Moim marzeniem jest, żeby tort „Granitowe Serce Polski” był słodką wizytówką naszego miasta  - mówi Joanna Lenc. I wyjaśnia: - Tak jak wizytówką Wiednia  jest Tort Zachera, sprzedawany w każdej cukierni jako osobliwość cukiernicza miasta,  tak w Strzegomiu słodkim wypiekiem mógłby być nasz tort – „Granitowe Serce Polski”, kojarzony tylko z naszym miastem, a turyści zwiedzający miasto mieliby niepowtarzalną możliwość jego degustacji w cukierniach miasta.

Jakie jeszcze odsłony będzie miało „Granitowe Serce Polski”?  O tym przekonamy się podczas Święta Granitu Strzegomskiego już w czerwcu.

Grażyna Kuczer
RM