Wszystko zaczęło się od zawiadomienia o włamaniu do jednej z piwnic, które miało miejsce 9 lutego przy ul. Ogrody. Sprawą zajęli się kryminalni. Zebrane przez nich informacje pozwoliły im na wytypowanie podejrzewanego.

10 lutego, funkcjonariusze zatrzymali do sprawy 34-latka. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu kradzieży z włamaniem do piwnicy. Niemniej jednak, na tym nie zakończyły się ustalenia policjantów. Jak się okazało, podejrzany miał na swoim koncie jeszcze kilka innych włamań.

Udowodnili mu łącznie 7 przestępstw, które miały miejsce od początku roku w blokach mieszkalnych przy ul. Ogrody. Jego łupem padało wszystko, co można było wykorzystać lub sprzedać. Straty oszacowano łącznie na sumę blisko 7 tys. złotych.

Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (jkd)