Kalisz
Leszek Żebrowski o okupacji

„Wyzwolenie czy ujarzmienie. Wejście armii sowieckiej na ziemie polskie” - z tym tematem od wielu lat zmagają się polscy historycy, próbując odpowiedzieć na pytanie, czy tzw. „wyzwolenie” rzeczywiście dało naszej ojczyźnie wolność. Owszem, Polska została wyzwolona spod okupacji niemieckiej, ale nie będzie przesadą stwierdzenie, że przeszła z niej pod okupację radziecką.

Reklama
Leszek Żebrowski od lat nie kryje się ze swoimi poglądami i mówi wprost o rzeczach trudnych. W swojej prelekcji, którą wygłosił na spotkaniu w Kaliszu, poruszył istotny temat zmian politycznych po drugiej wojnie światowej. 

Do dnia dzisiejszego w całej Polsce rokrocznie obchodzi się rocznice „wyzwolenia”. Mało kto zadaje sobie trud odpowiedzenia na pytanie: „czy rok 1945 rzeczywiście przyniósł nam wolność?”.

Z odpowiedzią na to pytanie przyszedł nam Leszek Żebrowski, który w ubiegły piątek pojawił się w Kaliszu na zaproszenie stowarzyszenia „Kaliscy patrioci” oraz Kongresu Nowej Prawicy w Kaliszu.


W trakcie spotkania padło wiele interesujących sformułowań, między innymi to, że „nie można wolnością nazywać ograniczania wolności”, a tym właśnie socjalizm był w Polsce.

Historia Polski między 1945 a 1989 rokiem, to posucha dla polskiej gospodarki, wolności słowa i wszystkich dziedzin życia. Państwo zamyka się na kontakty międzynarodowe, ogranicza prawa i swobody swoich obywateli, a władze komunistyczne doprowadzają do tego, że przeciętny Polak nie potrafi i nie chce żyć we własnej ojczyźnie. 
   

Sytuacja była trudna przede wszystkim dla bohaterów drugiej wojny światowej, którzy skazywani byli na karę śmierci za to, że nie uznawali radzieckiego zwierzchnictwa nad polskim państwem. Wyroki śmierci wymierzane były z uzasadnieniem: „wróg państwa polskiego”.

Ta sytuacja ciągnie się do upadku Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. I choć wydawać by się mogło, że magiczna data 1989 zmienia w naszym państwie wszystko na lepsze, trzeba pamiętać, że wciąż nie rozliczono tych, którzy za ten trudny okres w historii państwa polskiego byli odpowiedzialni. 
- Po upadku komunizmu nie zmieniono kadr w urzędach, nie dokonano zmian administracyjnych. „Przemiany” po 1989 roku oparły się na strukturach komunistycznych – przypomina Żebrowski.
 
W związku z tym, że byli funkcjonariusze komunistycznego aparatu do dnia dzisiejszego piastują wysokie stanowiska, do tej pory nie rozprawiliśmy się z okupacją radziecką. Takie wnioski nasuwają się po wysłuchaniu słów Leszka Żebrowskiego. Nietrudno zatem o opinię, że okupacja w Polsce nie zakończyła się w roku 1945, a trwała przynajmniej do roku 1989.

a.g.

 
stat4u PortalPOLSKA.pl