Policjanci wydziału kryminalnego pracowali nad sprawami kradzieży i włamań do bankomatów, do których doszło na terenie województwa w ub.r. To żmudna praca polegająca na wnikliwej analizie wszystkich możliwych śladów, zeznań świadków, nagrań monitoringów i zdobywaniu informacji. Wszystko po to, by ustalić kto mógł dokonać tego typu przestępstw. Od początku zakładano, że za sprawą musi stać więcej niż jedna osoba. To zresztą było oczywiste, zważywszy na rozmiar bankomatu.

Ta praca doprowadziła do trzech mieszkańców Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego. Do ich mieszkań policjanci weszli jednocześnie, 21 stycznia wcześnie rano.

Materiał dowodowy zgromadzony w tym śledztwie wskazuje, że dwaj zatrzymani mogą być sprawcami kradzieży bankomatu, do której doszło w nocy 7/8 października ub.r. w Bydgoszczy, przy ul. Nad Torem.

Bankomat ten policjanci odnaleźli spalony w kompleksie leśnym w okolicach Tryszczyna, razem ze spalonym samochodem vw LT, który najprawdopodobniej był użyty przez sprawców. Policjanci zabezpieczyli także, częściowo utopiony w Kanale Noteckim, samochód vw passat combi, który również mógł posłużyć sprawcom kradzieży bankomatu. Oba auta, jak wynika z ustaleń policjantów, zostały skradzione w Bydgoszczy, krótko przed kradzieżą bankomatu.

22 stycznia, policjanci doprowadzili do prokuratury zatrzymanych. To oskarżyciel zdecydował o zarzutach jakie usłyszeli. (jkd)