Toruń
Na jego trop wpadł dzielnicowy

15 stycznia, kryminalni z Komisariatu Policji w Lubiczu, doprowadzili do swojej siedziby 26-latka i postawili mu zarzut kradzieży. Policjanci cały czas interesowali się sprawą kradzieży stołów z siedziskami, która miała miejsce w kwietniu ub.r. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama
O działaniach 26-latka, funkcjonariusze komisariatu dowiedzieli się w kwietniu ub.r. Wówczas to przedstawiciel urzędu gminy zgłosił, że  ktoś, działający pod osłoną nocy, ukradł dwa drewniane stoły z siedziskami, stanowiące własność urzędu. Przedmioty znajdowały się na boisku gminnym w Krobi przy ul. Pod Dębami. Wtedy sprawę umorzono.

Policjanci jednak nie dali za wygraną i cały czas interesowali się tym zdarzeniem. W styczniu, jeden z dzielnicowych, pełniący służbę w rejonie kradzieży, sporządził dokumentację świadczącą o tym, że na sprawcę opisanego powyżej zdarzenia, typuje 26-letniego mieszkańca gm. Lubicz. Pojawiła się nowa okoliczność, więc wrócono do materiałów zgromadzonych w sprawie kradzieży stołów z siedziskami.

15 stycznia, kryminalni z KP w Lubiczu, doprowadzili do komisariatu 26-latka i postawili mu zarzut kradzieży. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. W przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Za ostatnie grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Kryminalni odzyskali skradzione  ławki, które wkrótce wrócą na boisko. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl