Gorzowscy policjanci na rowery wsiedli pod koniec czerwca. To właściwa pora, aby eliminować drobne, aczkolwiek uciążliwe dla mieszkańców formy łamania prawa. W tym właśnie czasie w parkach, czy też przy nadwarciańskim bulwarze, można spotkać osoby, które bez oglądania się na innych spożywają alkohol. To nie najlepszy widok dla rodzin, które z najmłodszymi przemierzają ulice miasta. Choć katalog nieprzestrzeganych prawnie zachowań jest nieco szerszy, policjanci starają się, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Reagują na zaczepki, czy zakłócanie ładu i porządku publicznego. Zachowania takie, wpływają negatywnie na poczucie bezpieczeństwa, dlatego funkcjonariusze mają za zadanie eliminowanie takich sytuacji. Nie zawsze samo pouczenie i zaakcentowanie na niewłaściwe zachowanie jest skuteczne, bowiem osoby te czując się bezkarnie, po kilku chwilach wracają na przysłowiową ławkę. Dlatego czasami zmuszeni są do wykorzystania bloczku mandatowego, a w niektórych sytuacjach skierowania wniosku do sądu. Policjant na rowerze dobrze się kojarzy i tak postrzegany jest przez mieszkańców. Jednocześnie rower zapewnia doskonałą możliwość dotarcia w miejsc, do których dojazd radiowozem jest niemożliwy.

Patrole rowerowe na ulicach Gorzowa Wlkp. spotkamy każdego dnia wakacji. Mundurowi korzystać będą z tej możliwości pełnienia służby do jesieni. Rowerowe patrole gorzowskiej komendy nie są jedynymi w województwie. Taka forma pełnienia służby doskonale sprawdza się też w innych częściach regionu. (jkd)