Zielona Góra
Niespełniona miłość a zarzuty

Zarzuty kradzieży z włamaniem, gróźb karalnych i zniszczenia mienia usłyszał mężczyzna zatrzymany przez sulechowskich policjantów, po tym jak zawiadomienie w tej sprawie złożyła strona pokrzywdzona. Mężczyźnie może grozić kara do 10 lat pobawienia wolności. Wszystko przez niespełnioną miłość.

Reklama
Nieszczęśliwa, niespełniona miłość, niemożność poradzenia sobie z nową rzeczywistością po rozstaniu z drugą osobą, są niejednokrotnie przyczyną wielu nieszczęść. Czasami nawet taka sytuacja pcha człowieka do złamania prawa. Tak też było w przypadku sprawy mężczyzny, którą prowadzili sulechowscy policjanci. Historia ta znajdzie swój finał w sądzie, a przedstawia się następująco...

Mundurowi z Komisariatu Policji w Sulechowie prowadzili czynności wyjaśniające w sprawie pożaru pomieszczenia gospodarczego w miejscowości na terenie gminy Bojadła. Zniszczeniu uległa nie tylko jego drewniana konstrukcja i dach, ale również przedmioty znajdujące się w pomieszczeniu. Były to m.in. kosiarka elektryczna, piła elektryczna, szafa. W trakcie przesłuchania strony pokrzywdzonej okazało się, że przyczyną tego nieszczęścia może być fakt, iż zamieszkała u niej młoda kobieta. Rozstała się ona ze swoim konkubentem, a ten nie może się z tym pogodzić. Ma on ciągłe pretensje do pokrzywdzonej rodziny, w stronę której kierował już wcześniej groźby karalne. W nocy na początku kwietnia ten sam sprawca wybił szybę w ich domu i ukradł dekoder TV, portfel, pieniądze i dokumenty. Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do winy. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, gróźb karalnych i zniszczenia mienia, za co może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl