Pomimo licznych akcji policji oraz kontroli trzeźwości, nadal zdarzają się osoby, które pod wpływem alkoholu decydują się, wsiąść za kierownicę. W dużej mierze, również od osób towarzyszących, znajomych i pasażerów zależy, czy nietrzeźwy kierowca wyjedzie na drogę i stworzy zagrożenie dla innych uczestników dróg.

Do zdarzenia, które świadczy o bezmyślności zarówno kierowcy, jak i pasażerki doszło 1 października. Policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu zielonogórskiego. Mężczyzna kierujący samochodem ford focus, na drodze pomiędzy Bieniowem a Włostowem, spowodował kolizję z ciężarowym mercedesem. 34-latek wyprzedzał na łuku drogi, nie zastosował się do poziomego znaku "linia ciągła przerywana" i zmusił jadącego z naprzeciwka kierowcę bmw do gwałtownego hamowania, a następnie uderzył w ciężarowego mercedesa. Mężczyzna oddalił się z miejsca kolizji. Został zatrzymany przez interweniujących policjantów w Żarach na ul. Gospodarczej, w rejonie skrzyżowania z ul. Zakładową. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 34-latka okazało się, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie i  przewozi 3-letnie dziecko oraz 27-letnią kobietę. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz popełnione wykroczenia i kolizję.

Policja po raz kolejny apeluje o trzeźwość, nie tylko do kierujących, ale również do pasażerów, którzy godzą się na takie zachowanie oraz ryzykują swoim życiem wsiadając do samochodu z nietrzeźwym. Każdy kierujący, który nie jest pewny swego stanu trzeźwości, nie powinien wsiadać za kierownicę. Żarska jednostka została wyposażona w ogólnodostępne, samoobsługowe urządzenie do badania stanu trzeźwości alcoblow. Bez oczekiwania, każdy chętny może w kilka sekund zbadać swój stan trzeźwości. Przy urządzeniu umieszczona jest szczegółowa instrukcja obsługi. (jkd)