26 listopada br. klientka jednego ze swarzędzkich marketów budowlanych podczas zakupów zgubiła telefon komórkowy iPhone4S o wartości 1700 złotych. Tego samego dnia wieczorem, poprzez wykorzystanie jednego z numerów zawartych w książce telefonicznej aparatu „znalazca” nawiązał kontakt z właścicielką smartfona i zażądał kwoty tysiąca złotych za jego zwrot.

Po negocjacjach kwota zmniejszyła się do 500 zł. Właścicielka telefonu i jego znalazca ustalili czas i miejsce transakcji; hol marketu budowlanego dnia następnego. O całym zdarzeniu kobieta poinformowała policjantów z Komisariatu Policji w Swarzędzu, którzy przy współpracy z ochroną sklepu przygotowali zasadzkę na amatora szybkiego zarobku.

Na gorącym uczynku odbierania pieniędzy sprawca został zatrzymany przez policjantów
i przewieziony do miejscowego komisariatu. Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego. Mężczyzna usłyszał zarzut żądania korzyści majątkowej za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu do 8 lat więzienia. 30-latek nie był w przeszłości notowany przez policję.
AM fot. KWP