Toruń
Nowe okoliczności w sprawie pakunku na ul. Podchorążych

Nastąpiły nowe okoliczności w postępowaniu dotyczącym pozostawienia pakunku na klatce schodowej przy ul. Podchorążych w Toruniu. To co znaleziono 19 stycznia, nie było atrapą. Dalsze badania i analizy wykazały, że był to  prawdziwy granat bojowy.

Reklama
Wstępne okoliczności tego zdarzenia, o których informowaliśmy bezpośrednio po zaalarmowaniu policji przez mieszkańców, świadczyły o tym, że mógł to być niesmaczny żart, który ściągnął pod blok na ul. Podchorążych w Toruniu, wszystkie możliwe służby.

Policjanci od samego początku postępowali jak z przedmiotem niebezpiecznym. Specjalnie ściągnięta grupa z KWP w Bydgoszczy, zabezpieczyła przedmiot i zneutralizowała go na toruńskim poligonie. Wówczas wszystko wskazywało na to, że mogła to być atrapa granatu.

Wszystkie szczątki zabezpieczono i zgodnie z procedurą w tego typu przypadkach, oddano do dalszych badań specjaliście, czyli biegłemu z zakresu materiałów wybuchowych. Ten  poinformował prowadzących postępowanie, że wykonane przez niego analizy świadczą o tym, iż  był to granat bojowy. Dalej tę sprawę bada toruńska Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód i policjanci z toruńskiej komendy. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl