18 września, ok. godz. 1:30, dyżurny toruńskiej komendy odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który chce skoczyć z mostu im. Józefa Piłsudskiego. Od razu na miejsce wysłał mundurowych. Pierwsi byli policjanci z komisariatu w Śródmieściu.

Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który stał po zewnętrznej stronie barierek (od strony nurtu rzeki). Jedną ręką trzymał się barierek, a w drugiej trzymał puszkę z piwem. Mundurowi od razu nawiązali z nim kontakt, namawiając go do zejścia. Podczas rozmowy z policjantami desperat zażądał kontaktu z rodziną i psychologiem oraz zagroził, że jeśli ktokolwiek zbliży się na odległość mniejszą niż 10 m, to skoczy w nurt rzeki. Dramatyzmu całej sytuacji dodawał fakt, że  poręcze mostu były mokre od deszczu, a mężczyzna co chwilę puszczał się barierek paląc papierosy. Funkcjonariusze cały czas przekonywali go, aby nie skakał.

W międzyczasie na miejsce przybyły kolejne patrole policji, pogotowie ratunkowe i straż pożarna (łódź zabezpieczała nurt Wisły pod mostem). Podczas trwania akcji na moście pojawiła się rodzina desperata.

Policjanci, wykorzystując chwilę nieuwagi mężczyzny, dobiegli do niego, siłą przeciągnęli go na bezpieczną stronę barierki i obezwładnili. Okazało się, że to 23-letni mieszkaniec Torunia. Badanie trzeźwości wskazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nie stało się mu nic poważnego. Trafił pod opiekę lekarzy.

Funkcjonariusze wykazali się refleksem i dobrym wyczuciem sytuacji, uniemożliwiając mu oddanie skoku. (jkd)
Reklama_________________________________________________________________________

BEZPŁATNIE PRZYWOZIMY

Zakupy w Toruniu      www.WDomowychCenach.pl Tel. (w godz. 7-22) 602 - 740 - 856 mail: torun[@]wdomowychcenach.pl do domów, biur, warsztatów itp.

________________________________________________________________________________