Policjanci z bydgoskiego Błonia odwołują poszukiwania Mirosława Krzyżanowskiego. Mężczyzna został odnaleziony 25 lutego po godz. 16:00 przez funkcjonariuszy z bydgoskiego oddziału prewencji. Co więcej, odnaleźli go w czasie wolnym od służby.

Dwóch funkcjonariuszy wracających po zakończonej służbie do swoich domów, zauważyło przy drodze w miejscowości Włóki, mężczyznę idącego wzdłuż jezdni. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 24 lutego obaj policjanci uczestniczyli w poszukiwaniach Mirosława Krzyżanowskiego, który wyszedł 13 lutego z domu i nie powrócił. Mundurowi wiedzieli jak wyglądał, ponieważ przed poszukiwaniami dokładnie zapoznali się ze zdjęciem zaginionego. Natomiast rysopis mężczyzny, którego mijali pasował do Mirosława Krzyżanowskiego.

Funkcjonariusze cofnęli się i podeszli do mężczyzny. Po przedstawieniu się zapytali o jego imię i nazwisko. Osoba podała całkiem inne dane osobowe. Jednak policjanci nie dali wiary, gdyż byli przekonani, że to jest zaginiony. Ponadto kontakt z nim był dosyć utrudniony. O tej sytuacji zostali powiadomieni policjanci z Błonia. Mężczyzna został przewieziony przez funkcjonariuszy, którzy go odnaleźli do komisariatu na bydgoskim Błoniu. Tam rodzina potwierdziła jego tożsamość. Następnie został przekazany pod opiekę lekarzy. (jkd)