Do zdarzenia doszło 29 czerwca. Po północy oficer dyżurny KPP w Sulęcinie otrzymał komunikat o skradzionym pojeździe marki VW Caady w Międzyrzeczu. Informację natychmiast przekazał funkcjonariuszom pełniącym służbę na terenie powiatu sulęcińskiego.

W tym czasie na terenie gminy Sulęcin, pełniła służbę dzielnicowa wspólnie z funkcjonariuszami żandarmerii wojskowej. W Wędrzynie mundurowi zauważyli jadącego w kierunku Sulęcina volkswagena. Natychmiast podjęli czynności zmierzające do zatrzymania wskazanego pojazdu. Kierowca caady na widok radiowozu przyśpieszył i wjechał w drogę w kierunku Lubniewic. Jechał z dużą prędkością, nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. Podczas ucieczki popełnił wykroczenia, tj.: wyprzedzał na zakręcie, przekraczał linię podwójną ciągłą stwarzając zagrożenie dla innych kierujących. Po kilkuminutowym pościgu w miejscowości Lubniewice, uciekinier zjechał na pobocze. Tam porzucił auto, a sam oddalił się. Po kilkunastominutowej obławie funkcjonariusze zatrzymali 33-letniego kierowcę pojazdu.

W związku z tym, że kradzieży dokonano na terenie powiatu międzyrzeckiego czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Mieszkaniec powiatu słubickiego odpowie również przed sądem za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym. Odzyskany samochód marki Volkswagen Caady, rok prod. 2004, został przekazany właścicielowi. (jkd)