Do zdarzenia doszło 3 października. Dyżurny międzyrzeckiej jednostki został poinformowany o tym, że najprawdopodobniej jeden z mieszkańców Trójmiasta, przebywający na terenie Skwierzyny, chce popełnić samobójstwo. Pod podany adres, natychmiast zostali skierowani policjanci, jednak na miejscu nie zastali wskazanej osoby. Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia, należało działać szybko. Policjanci zaczęli szukać mężczyzny na terenie Skwierzyny. Na torowisku zauważyli idącego mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi podanemu w zgłoszeniu. Po sprawdzeniu jego danych, okazało się, że jest mężczyzną, którego szukali. 58-latek był zdenerwowany, twierdził, że nic mu nie jest, nie potrzebuje pomocy i nie ma myśli samobójczych. Podczas sprawdzania jego plecaka, ujawniono, że ma przy sobie 4 pistolety pochodzące z początku XX w. oraz kilkadziesiąt sztuk amunicji.

Mężczyzna został zatrzymany, a broń zabezpieczona do badań. Po wstępnym sprawdzeniu broni, wszystko wskazuje na to, że jest ona sprawna i można z niej strzelać. Podczas ustaleń, okazało się, że zatrzymany to pasjonat militariów, które zbiera w celach kolekcjonerskich. Na pytanie, dlaczego chodzi z bronią w plecaku, poinformował policjantów, że chciał się nią pochwalić swojemu znajomemu.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Międzyrzeczu. Za posiadanie broni bez wymaganego zezwolenia kk przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności. (jkd)