Wiele miast (25)
Rozmowa kontrolowana. Czy podsłuch może być legalny?

Afera podsłuchowa wywołała w naszym kraju gorącą dyskusję o legalności i granicach stosowania akcesoriów detektywistycznych. Dotyczy to nagrywania rozmów funkcjonariuszy publicznych tak samo, jak nagrywania każdej innej osoby. Czy z tego typu urządzeń można korzystać zgodnie z prawem?

Reklama
To pytanie tym ważniejsze, że podsłuchiwanie i podglądanie stało się banalnie proste. Już nie trzeba być asem wywiadu, żeby korzystać ze współczesnych gadżetów szpiegowskich. Według danych Spy Shop, największej sieci sklepów detektywistycznych w Polsce, tego typu urządzenia – minikamery, dyktafony szpiegowskie czy podsłuchy – cieszą się w naszym kraju coraz większą popularnością.

Co jest legalne?

Akcesoria detektywistyczne można kupić legalnie. To, czy wykorzystamy je zgodnie z prawem, zależy od nas. Gdzie przebiega granica, której nie wolno przekroczyć? Za pomocą urządzeń do rejestracji obrazu lub dźwięku  nie wolno nam uzyskiwać informacji, do których nie jesteśmy uprawnieni. I nie zwalnia od tego nawet podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Rozsądna kontrola dobrze służy naszemu bezpieczeństwu – mówi Paweł Wujcikowski, ekspert ds. bezpieczeństwa Spy Shop. – Dlatego Polacy coraz częściej kupują sprzęt do monitoringu posesji czy kamerki do samochodów, obserwują dzieci i kontrolują pracę niani. Z tego typu urządzeń trzeba jednak korzystać odpowiedzialnie i świadomie.
 

Polskie prawo nie jest jednoznaczne. Istnieją jednak sytuacje, w których akcesoria detektywistyczne można wykorzystywać legalnie. O czym trzeba pamiętać, na co zwracać uwagę, a czego unikać, żeby pozostać w zgodzie z prawem?
 
Czy wolno kontrolować własne dzieci?

Na pewno nie zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności za zamontowanie monitoringu w pokoju małego dziecka. W tym przypadku kierujemy się jego dobrem i dbamy o jego bezpieczeństwo. Podobnie wygląda sprawa z aplikacjami monitorującymi komputer domowy podłączony do Internetu. Takie oprogramowanie również służy bezpieczeństwu dzieci.

Jednak to wcale nie znaczy, że własne niepełnoletnie dzieci możemy kontrolować dowolnie – dodaje Paweł Wujcikowski. – Na przykład podsłuchiwanie 17-letniej córki, która spotyka się ze starszym chłopakiem, stanowi już ingerencję w życie prywatne innej osoby. W takich przypadkach skuteczniejsza może być szczera rozmowa.

Kontrola rodzicielska usprawiedliwia korzystanie z akcesoriów detektywistycznych, ale w tym przypadku prawo nie reguluje dokładnie granic. Na przykład pełny monitoring telefonu naszej pociechy może już poza nie wykraczać. Z drugiej strony kontrolowanie dziecka w tzw. trudnym wieku, kiedy może wpaść w złe towarzystwo lub narkotyki, może służyć jego bezpieczeństwu. Wszystko zależy od rozsądku i wyczucia rodziców.

Czy wolno szpiegować partnera?

Jeśli Polacy kupują gadżety szpiegowskie, to często po to, by sprawdzać wierność partnera. W jaki sposób? Na przykład instalują oprogramowanie, które na bieżąco śledzi zawartość jego telefonu lub komputera, a także informuje o miejscu jego pobytu.

Pozostawanie w związku z monitorowaną osobą nie zmienia faktu, że nikogo nie wolno podsłuchiwać – mówi Paweł Wujcikowski. – Zyskujemy w ten sposób jasność co do sytuacji. Warto jednak wiedzieć, że na przykład w razie rozwodu z orzeczeniem o winie sąd często przyjmuje dowody zgromadzone w ten sposób, ale nie zawsze.

Czy wolno kontrolować pracowników?

W miejscu pracy można zgodnie z prawem założyć monitoring. W ten sposób firmy ograniczają straty wynikające na przykład z kradzieży czy niewłaściwego wykorzystywania sprzętu.

Różne urządzenia monitorujące mogą bardzo pomóc w prowadzeniu firmy – mówi Paweł Wujcikowski. – Coraz większą popularnością cieszą się na przykład samochodowe lokalizatory GPS. Chodzi nie tylko o sprawdzanie rzetelności pracowników, lecz również o bezpieczeństwo transportu i optymalizację logistyki. Jednak monitorowanie pracowników pozostanie legalne tylko pod warunkiem, że zostaną poinformowani, w jakim zakresie będą kontrolowani i wyrażą na to zgodę.

Jak monitorować naszą własność?

Każdy z nas ma prawo monitorować własne mieszkanie lub posesję. Czy to znaczy, że na własnym terenie można zakładać dowolne urządzenia i wykorzystywać je w dowolny sposób? W tym przypadku prawo wyznacza wyraźną granicę. Jeśli kamerę skierujemy na posesję sąsiada albo będziemy go podsłuchiwać za pomocą mikrofonu kierunkowego, to popełnimy przestępstwo.
 
Monitoring posesji to dobry pomysł na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa – wyjaśnia Paweł Wujcikowski. – Fotopułapki czy kamery z funkcją zdalnego podglądu obrazu można ustawić tak, żeby ostrzegały przed próbą włamania i nie ingerowały w prywatność innych osób.

Właściciel restauracji, kawiarni czy klubu fitness może zainstalować urządzenia, które będą chroniły jego mienie. Nie ma jednak prawa podsłuchiwać lub podglądać swoich klientów.

Informacje ściśle tajne

W przypadku informacji uzyskiwanych od innych osób kluczowy jest ich adresat. Na przykład jeśli posługujemy się podsłuchem, żeby nagrać groźby karalne, które bezpośrednio dotyczą nas, to nie popełniamy przestępstwa. Trzeba jednak pamiętać, że w postępowaniu cywilnym wykorzystanie dowodów uzyskanych za pomocą tego typu środków będzie zależało od sędziego.

Korzystanie z akcesoriów detektywistycznych jest legalne, ale wiąże się z koniecznością zachowania pewnych norm. Wszystko zależy od tego, dla kogo przeznaczone są informacje i w jakim celu są zdobywane. Odpowiednio stosowane urządzenia będą dobrze służyły naszemu bezpieczeństwu. Korzystając z nich trzeba być jednak świadomym, gdzie przebiega granica prawa.

Magdalena Kulik, PR EXPERT
stat4u PortalPOLSKA.pl