24 stycznia br. pod lupę w pierwszej kolejności brani byli kierowcy busów i samochodów ciężarowych. Policjanci weryfikują legalność przewożonego towaru, sposób jego zabezpieczenia, czas pracy kierowców, stan techniczny pojazdu, zużycie bieżnika oraz dozwoloną prędkość. O badaniu stanu trzeźwości informować chyba nie trzeba, choć i w tej materii pozostaje wiele do życzenia.

Podczas kontroli uczulamy kierowców także na zachowania wobec pieszych. To grupa niechronionych uczestników ruchu, która w przypadku łamania przepisów, w sposób szczególny narażona jest, co najmniej na poważny uszczerbek na zdrowiu. Zwłaszcza w sytuacji obecnie panujących warunków, gdzie nawierzchnia pokryta jest śniegiem i zalegającym pod nim lodem. Wówczas droga hamowania się wydłuża, co powinni przewidzieć kierowcy. Przede wszystkim powinni ściągnąć nogę z gazu i z wyjątkową uwagą przyglądać się zachowaniom pieszych, nie tylko w rejonie przejść. Dotyczy to także samych pieszych, którzy powinni unikać zachowań związanych z przechodzeniem przez jezdnie w miejscach zabronionych, wbieganie na nią, czy wychodzenie bezpośrednio zza pojazdu czy przeszkody.

Choć wielu kierowców z respektem podchodzi do aury, która obecnie panuje na drogach, to wciąż są i tacy, których jazda mogłaby sugerować, że konsekwencje łamania przepisów ich nie dotyczą. Chodzi nie tyle o odpowiedzialność prawną, ile o skutki zdarzeń drogowych, które w wielu przypadkach kończą się tragicznie. I choć na straży ich przestrzegania stoją policjanci, ich praca musi zostać wsparta właściwym zachowaniem ze strony samych kierujących. (jkd)