W Komendzie Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. widać poruszenie. Od początku weekendu 15-16 marca policjanci ruchu drogowego nie odpuszczają pijanym kierowcom i praktycznie każdego dnia ze zdwojoną siłą kontrolują trzeźwość użytkowników dróg. Policyjne patrole szczególnie często spotkamy na drodze krajowej nr 22. To właśnie tam, w ciągu pierwszych miesięcy tego roku, doszło do trzech poważnych wypadków, w wyniku których śmierć poniosło 5 osób, a 2 kolejne zostały ranne. Analiza tragicznych zdarzeń wskazuje jednoznacznie, że ich przyczyną był alkohol.

Początek br. obfitował w wymianę poglądów na temat powszechnego problemu alkoholu wśród kierujących. Specjaliści z dziedziny prawa i bezpieczeństwa, osoby publiczne oraz przedstawiciele mediów prześcigali się w prezentowaniu rozwiązań mających w skuteczny sposób poprawić sytuację na polskich drogach. Tymczasem kolejni pijani kierowcy, nie bacząc na argumenty, siadają za kierownicę. Policjanci z Gorzowa wlkp. nie czekając na nowelizację przepisów już dziś analizują fakty. Te wskazują jednoznacznie, że świadomość policyjnej kontroli jest jedną z niewielu metod gwarantujących skuteczność. Z tego powodu mundurowi w styczniu i lutym przeprowadzili znacznie większą ilość badań trzeźwości kierowców niż rok wcześniej.

Kolejne informacje o tragicznych wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych nie pozwalają na tym poprzestać. 14 i 15 marca służby ruchu drogowego  kierowcy spotykali w okolicy podgorzowskich Różanek. Policjanci przeprowadzili 288 kontroli trzeźwości, eliminując z ruchu 2 nietrzeźwych kierowców. Na tym jednak nie koniec. Działania gorzowskiej policji odbywać się będą przez cały bieżący tydzień. Po tym okresie podsumowane zostaną ich efekty i podjęte decyzje o dalszym sposobie pracy. Jak podkreśla Naczelnik Ruchu Drogowego KWP w Gorzowie Wlkp., mł. insp. Wiesław Widecki, o skuteczności podobnych przedsięwzięć decyduje zaskoczenie. Policja realizować będzie zatem nie tylko tzw. "trzeźwe poranki", lecz także kontrole o innych porach doby. Najnowsze badania wykazują bowiem, że pijani kierowcy spodziewając się widoku policyjnego radiowozu nad ranem, coraz częściej wyjeżdżają w trasę w godz. 11-16. (jkd)