Do zdarzenia doszło 12 sierpnia w Międzyrzeczu. Przerażona kobieta poinformowała telefonicznie, że usłyszała przeraźliwy pisk psa, a później zauważyła na gałęzi drzewa powieszonego za szyję psa, a przy nim jego właściciela, przyglądającego się, jak ten kona. Dyżurny na miejsce skierował patrol. Niestety przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że zwierze nie daje już żadnych oznak życia. Przybyła także grupa operacyjno - dochodzeniowa oraz pracownicy powiatowego lekarza weterynarii. Ciało zwierzęcia zostało zabezpieczone do badań.

Właściciel czworonoga został zatrzymany. Tłumaczył się, że powiesił go, ponieważ pies był już stary, miał ponad 17 lat, był chory i chciał ulżyć jego cierpieniom. Mężczyzna usłyszał zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, za co ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. (jkd)