Tuż po godz. 12:30, dyżurny z KMP we Wrocławiu, po otrzymaniu informacji o włamaniu do samochodu zaparkowanego przy jednej z ulic dzielnicy Fabryczna, niezwłocznie skierował na miejsce patrol.

Policjanci wysłani na interwencję zauważyli młodego mężczyznę, który usiłował otworzyć przednią maskę pojazdu. Ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że wybił on wcześniej szybę w samochodzie, by dostać się do środka i przeszukać wnętrze. Auto miało też uszkodzoną maskę i wyrwane dwie przednie lampy z kierunkowskazami oraz uszkodzony przedni grill.

Zatrzymany 20-latek przyznał się, że chciał ukraść lampy i akumulator z pojazdu, a pieniądze ze sprzedaży tych części przeznaczyć na własne potrzeby. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 1,2 promila alkoholu w organizmie. Właściciel samochodu oszacował straty na kwotę ponad 600 złotych.

Za włamanie i kradzież mienia grozi kara nawet do 10 lat pozbawiania wolności. (jkd)