Przed oblicze temidy trafi 7 osób, które w ostatnich dniach zostały zatrzymane, przez zielonogórskich policjantów, w związku z naruszeniem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Złamane przepisy dotyczą posiadania środków odurzających, udzielania ich innym osobom oraz uprawy konopi indyjskich.

Do pierwszych zatrzymań doszło 12 września, kiedy to na ul. Wrocławskiej został zatrzymany kierujący renault. Autem jechało dwóch mężczyzn. Podczas kontroli policjanci ujawnili w pojeździe woreczek strunowy z zawartością białego proszku o wadze 0,86 g, kilkadziesiąt sztuk woreczków foliowych oraz wagę elektroniczną. Przeprowadzone wstępnie badanie wykazało, że substancją tą jest amfetamina. Obaj mężczyźni zostali zatrzymali. To mieszkańcy Zielonej Góry w wieku 18 i 20 lat. Jeden z nich odpowie za posiadanie, a drugi za udzielanie środków odurzających.

Do kolejnych zatrzymań tego dnia doszło na ul. Westerplatte oraz ponownie Wrocławskiej. W pierwszym przypadku patrol podjął czynności w związku z przejściem przez jezdnię w miejscu do tego nie wyznaczonym. Po wylegitymowaniu 26-latek został pouczony w związku z popełnionym wykroczeniem. Jednak uwagę policjantów zwróciło duże zdenerwowanie mężczyzny. Okazało się, że miał przy sobie woreczek strunowy z suszem roślinnym. Przeprowadzone wstępnie badanie wykazało, że jest to 1,6 g marihuany. Natomiast na ul. Wrocławskiej mundurowi podjęli interwencję wobec dwóch mężczyzn stojących przy zaparkowanym samochodzie. W wyniku czynności ujawniono przy jednym z nich 0,7 g suszu roślinnego. 20-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań.

14 września, patrol prewencji legitymował dwóch mężczyzn przy ul. Mickiewicza w Zielonej Górze. Jeden z nich przez cały czas próbował się oddalić. W pewnym momencie przekazał drugiemu woreczki z marihuaną o łącznej wadze 6,4 g. Teraz odpowiedzą odpowiednio: 19-latek za posiadanie i udzielanie środków odurzających, a 18-latek za ich posiadanie.

Inny charakter miało zatrzymanie 27-latka z Zielonej Góry, który w kompleksie leśnym prowadził uprawę konopi indyjskich. O fakcie istnienia uprawy poinformował policjantów świadek, który był w lesie i natknął się na rosnącą tam nietypową roślinność. Skierowana na miejsce grupa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczyła 29 roślin konopi indyjskich o wysokościach od 65 do 155 cm. Prowadzone od tego mementu czynności operacyjne, mające na celu ustalenie osoby odpowiedzialnej za powstanie uprawy, doprowadziły do jej wytypowania i zatrzymania. Zebrany materiał dowodowy oraz przeprowadzony w tym zakresie eksperyment procesowy nie pozostawia cienia wątpliwości, że to 27-letni zielonogórzanin jest podejrzanym w tej sprawie. Podczas przesłuchania stwierdził, że otrzymane w ten sposób narkotyki miały być na jego własny użytek. (jkd)