Toruń
Została tylko tablica

Właścicielowi audi 80 pozostała tylko tablica rejestracyjna. Jego auto stoczyło się do Wisły, chwilę płynęło jej nurtem, a następnie utonęło. Właściciel był przekonany, że złodziej skradł mu samochód z parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim.

Reklama
25 stycznia, dyżurny KP Toruń-Śródmieście, odebrał telefon alarmowy. Kobieta opowiedziała funkcjonariuszowi, że jej znajomy zostawił na Bulwarze Filadelfijskim pojazd marki audi 80 i prawdopodobnie został on skradziony, bo w tej chwili nie ma go w miejscu pozostawienia. Dyżurny poprosił o przyjazd do komisariatu, bo ustalenia funkcjonariuszy, w sprawie tego pojazdu, były zupełnie inne.

Ok. godz. 16:30, ten sam dyżurny odebrał telefon alarmowy od świadka, który widział płynący Wisłą pojazd audi 80 koloru białego. Dyżurny natychmiast skierował w to miejsce patrol. Funkcjonariusze dowiedzieli się od świadka, jak  białe audi, zaparkowane na parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim w pobliżu ul. Warszawskiej, stoczyło się do Wisły. Kolejny świadek widział, jak auto płynęło z nurtem rzeki ok. stu metrów, a następnie utonęło. Podczas pokonywania przeszkód, takich jak: żywopłot, stopnie, krawężnik, odpadła jeszcze tablica rejestracyjna, którą zabezpieczyli funkcjonariusze. Nie było więc pomyłki, że chodzi dokładnie o to auto.

Jakież było zdziwienie właściciela rzeczonego audi, kiedy od funkcjonariuszy dowiedział się, że jego auto nie zostało przez nikogo skradzione, a utonęło w Wiśle. Właściciel z komisariatu odebrał pozostałą na miejscu zdarzenia tablicę. Aktualnie pracują strażacy i planują akcję wyciągnięcia auta z rzeki. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl